sobota, 10 lutego 2018

Półmisek z siebie

Na tacy podałam siebie
W turkusu kolor odziana
Ulubiony
Uśmiechy ćwicząc
O numerach kilku
Pięć wybierasz?
Zaufaniu bezgranicznemu nieoddana
W szczęście wierząca mimochodem
Przeczuwająca kłamstwa
W temperaturze oddechu
W powietrzu
Wiszące
Długo krążyłam myśli oblatywaczem
Przebranie zmieniając
Zdejmując czasem
Kości rzucając
Nagie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz