Wykażę się dziś niegrzecznością
Porno uczuciem zepsutym
Emocją bladą
Gestem wyuzdanym podobno
Czy potrafię?
Zatrzymać myślami
Pociąg rozpędzony milionem twych koni
Wisząc nad przepaścią pożądania
Puszczę się
Ciebie
Wzorkiem pobiegnę
Ciepła szukając ręki
Macającej w chmurach
Z bitej śmietany
Odstawiłam
Lekarstwo na bezsenność
Ból uzależnienia niecierpliwy
Krwawienie wewnętrzne
Skutek uboczny krótkiego nałogu
Terapii trzydziestosześciodniowej
Rany tętniące okrywam wspomnieniem
Wnętrzności roztargnione tule
Pozwól mi płakać
W samotności
Sen?
Nie, czekam